Wniebogłosy znowu nadają!
Po długiej przerwie katedralna schola Wniebogłosy wznawia swoją aktywność
Każdy, kto choć raz przyszedł w niedzielę do katedry na godz. 12.00
miał okazję usłyszeć dziecięcy śpiew.
Na pierwszy rzut oka niewidoczni, jednak dobrze słyszalni
Ubrani w piękne, czerwono-złote stroje wyśpiewują chwałę Jezusowi. Aktualnie w scholii dziecięcej mamy 59 dzieci, regularnie uczestniczących w spotkaniach formacyjnych i lekcjach śpiewu. Wejście do scholii nie jest tak trudne, jak się wydaje. Niektórzy sądzą, że konieczne są niebywałe wokalne umiejętności. Tymczasem dzieci przychodzące do scholii nieraz nawet nie umieją jeszcze czytać. Ze śpiewem też różnie bywa. Jednakże czas spędzony razem na próbie, obiedzie daje z czasem piękne rezultaty w postaci osobistego rozwoju i kształcenia słuchu muzycznego.
Ale szybko wracamy do życia.
Każde spotkanie to czas na katechezę, wspólne bycie razem, lekcja śpiewu z panem Adamem, organistą katedralnym i obiad na zakończenie. Zaczynamy o godz. 9.30, kończymy ok 12.30. Oprócz standardowych spotkań dzieci od czasu do czasu wychodzą do kina, na basen czy w inne ciekawe miejsca. Troszczymy się, aby ferie i wakacje były okazją poznania Boga poprzez organizację rekolekcji. Dzieci chętnie uczestniczą w wyjazdach feryjnych i wakacyjnych (Murzasichle, Białka Tatrzańska, Korbielów, Pieniny). W przyszłym roku planujemy wyjazd w Bieszczady.
Serdecznie zachęcamy do udziału w scholii wszystkie dzieci. Do niektórych docieramy poprzez szkołę, kiedy robimy tzw. nabór szkolny. Dobrym czasem wejścia do scholii jest moment po przyjęciu I Komunii św. Czasem zachęcamy po kolędzie. Można też i tą drogą - zachęcamy, drzwi są otwarte. Jedyne, co wymagamy to systematyczność i współpraca z rodzicami. Z czasem to przynosi piękne owoce wiary i pomaga we wzroście duchowym dziecka.
xTK